Konwenty

Futerkon 2022 – relacja z wydarzenia

Imprezy masowe w Polsce dalej rozkwitają w najlepsze. Tym razem przyszła pora na Futerkon 2022. Zapraszamy do przeczytania relacji oraz zapoznania się ze zdjęciami i materiałem wideo. Co do zaoferowania miał kolejny konwent furry w kraju?

Futerkon 2022

W dniach 13-17 lipca 2022 roku odbyła się kolejna edycja Futerkonu – największego konwentu furry w Polsce zaraz po Gdakonie. Impreza organizowana jest od 2012 roku i w odróżnieniu od wspomnianego już Gdakonu docelowo zbiera uczestników wyłącznie z Polski. Większość edycji odbywała się w różnych miejscowościach, natomiast przedostatnią – z 2020 roku, a więc już okresu znacznych obostrzeń pandemicznych – przeniesiono do Hotelu Ameliówka, mieszczącego się w Mąchocicach Kapitulnych niedaleko Kielc. Tegoroczną imprezę również postanowiono zorganizować tam.

Na Futerkon przyjechały 233 osoby. Motywem tej edycji był cyberpunk, co miało odzwierciedlenie w niektórych punktach programu. Za organizację imprezy odpowiadają Kyubi, Pasterz, Walar i Grave.

Futerkon 2022 – przykładowy identyfikator

Organizatorzy i uczestnicy zadbali o to, aby program obfitował w liczne atrakcje. Główną była gra terenowa w tematyce cyberpunku, obejmująca m.in. rozwiązywanie zagadek i LARP. Inny ważny punkt stanowiło nagrywanie teledysku z Futerkonu, a następnie wspólne montowanie go. Przewidziano również prelekcje na różne tematy, warsztaty, aktywności fizyczne takie jak lekcje tańca czy gra w tzw. juggera, wydarzenia z udziałem fursuiterów, możliwość pogrania w karcianki i planszówki, karaoke, taniec przy muzyce puszczanej przez DJ-a, a także spacer z wiedźmą do lasu. Za uczestnictwo w poszczególnych elementach programu przysługiwały punkty, które zbierało się, skanując identyfikatory przy wejściu do sal. Ci, którzy zdobyli ich najwięcej, na koniec konwentu otrzymywali nagrody. Ponadto uczestnicy mogli zawiązać drużyny i w ich przypadku aktywność również była odpowiednio nagradzana.

Na konwent przyjechał gość specjalny – Staszek Mąderek. Staszek jako osoba zawodowo pracująca w branży filmowej i sympatyk fandomu przyjechał na konwent m.in. po to, aby poprowadzić prelekcję na ten temat i wygłosić konstruktywny komentarz na temat zmontowanego teledysku. Można było także porozmawiać z nim na samym konwencie. Inny punkt programu stanowił występ zespołu muzycznego The Generates.

W cenę konwentu wliczony był cały catering, a więc śniadania, obiady, a także kolacje w formie wieczornego grilla. Uczestników zakwaterowano w pokojach hotelowych, jak również w osobnych domkach niebędących w tak wysokim standardzie. Prywatnie mieszkałem właśnie w pokoju w jednym z domków i jedną z ciekawszych atrakcji był „śpiewający” bojler. Kto słyszał, ten wie.

Relacja wideo

I tym razem przygotowaliśmy relację wideo z wydarzenia. Zobaczcie sami, jak prezentował się Futerkon.

Opinie uczestników

Na Futerkonie nie mogło zabraknąć także członków Furtecy. Erghor wspomina konwent następująco:

Ogólnie rzecz biorąc, to był mój pierwszy futrzasty konwent, tak że nie mogę go porównać z niczym innym. Na pewno było to ciekawe doświadczenie. Miejsce to dało odpocząć od miejskiego rumoru, a i pogoda była przychylna. Liczne panele i atrakcje nie pozwoliły się nudzić. Ogólnie dla tych wszystkich przyjaznych futrzastych mordeczek warto wpaść na kolejną edycję.

Podczas zakończenia konwentu puszczono film, na którym opinię na jego temat wyraził jeden z uczestników, Virnoctis:

To jest pierwszy Futerkon, na jakim jestem. Póki co bawię się całkiem dobrze, bardziej, niż myślałem, że będę, biorąc pod uwagę to, że jestem introwertykiem i raczej trzymam dystans przed obcymi ludźmi. Mimo wszystko udało mi się poznać kilka bardzo ciekawych osób, interesujących i fajnych. Myślę, że nie będzie to mój ostatni Futerkon.

Podsumowanie

Ludzie chcą spotykać się na imprezach masowych jak dawniej i widać to na przykładzie Futerkonu. Dla mnie to była kolejna okazja do spotkania osób związanych z fandomem, zarówno już wcześniej mi znanych, jak i nowych. Miałem okazję też widzieć się z ludźmi, których znałem lata temu, ale nie spodziewałem się ich tam ujrzeć. W dodatku organizatorzy robili, co tylko mogli, by stanąć na wysokości zadania. To wszystko zachęca mnie do tego, by dalej zgłębiać temat futrzastych wydarzeń.

Autor tekstu: Phoenix Martius
Autor zdjęć: Phoenix Martius